– Chcemy, żeby normalni Polacy mogli normalnie funkcjonować u siebie, na swoim. I stąd ta nasza obecność tu w Stalowej Woli, na rynku, na bazarku, jest manifestacją naszego przywiązania do wolności, do przedsiębiorczości. To jest zgodne z najlepszymi tradycjami polskiego gospodarowania – mówił 10 października na stalowowolskiej targowicy, Grzegorz Braun, lider listy Konfederacja Wolność i Niepodległość do Sejmu w naszym okręgu wyborczym.
Początkowo, konferencja prasowa Brauna i innych kandydatów, miała się odbyć przed halą targową, ale ostatecznie przeniesiono ją w głąb placu, pod daszek handlowych pasaży.
Grzegorz Braun podkreślał, że Konfederacja jest jedynym komitetem, który opowiada się za wolnością, ze szczególnym uwzględnieniu wolności gospodarczej.
– Nas cieszy to, że Polacy funkcjonują, prosperują, jeden kupi, drugi sprzeda. Zależy nam na tym, żeby państwo polskie nie prześladowało polskich przedsiębiorców. Żeby ucisk fiskalny, podatkowy i talmudyzm biurokratyczny nie kładł się strasznym ciężarem na działaniach polskiego pracodawcy i pracobiorcy – mówił.
Dziennikarze pytali go m.in. o spodziewany wynik Konfederacji w wyborach do Sejmu. – 105 procent. Oczywiście, i inne wyniki przyjmiemy z zadowoleniem. Sam fakt istnienia Konfederacji już zmienił polską scenę polityczną. W paru sprawach, jak roszczenia żydowskie, inwazja zboczeńców do polskiego życia, wolność gospodarcza, już wpłynął na sytuację. Przeciwnicy powtarzają nasze słowa, próbują przejąć naszą narrację, i my się z tego bardzo cieszymy. Wprawdzie, kiedy dwóch mówi o wolności, to nie zawsze jest to samo. Kiedy Jarosław Kaczyński mówi o obronie rodziny, to zauważmy, że w tym samym czasie policja wysłana przez jego rząd, jego ministrów, pałuje, gazuje, polewa wodą normalnych ludzi, którzy przeciwstawili się paradzie i promocji zboczeń na ulicach Lublina – odpowiedział Grzegorz Braun.
Kilka razy podkreślał, że Konfederacja jako jedyne ugrupowanie szczerze opowiada się za wolnością, suwerennością, bezpieczeństwem wiary, własności i ludzkiego życia. – Nas nie zadowala to co jest. My nie chcemy konserwować tego złego, postsowieckiego, postpeerelowskiego ustroju. Chcemy żyć w suwerennym, bezpiecznym państwie, chcemy być wolnym narodem, a nie narodem niewolników. Nie idziemy do władzy po to, żeby się do niej podłączyć i liczyć na jej profity, chcemy ją zmienić na lepsze – stwierdził Grzegorz Braun, nazywając obecne cztery główne siły polityczne w Polsce (PiS, PO, SLD, PSL) „bandą czworga”.
A zapytany o możliwą koalicję z PiS-em w Sejmie, odpowiedział: – Żebyśmy tylko takie problemy mieli, że silny klub parlamentarny Konfederacji zasiada w Sejmie i przebiera w koalicjantach. A swoją drogą, czyżby to już pierwsze szczury szukały ucieczki z tonącego okrętu. Widzę tę troskę u naszych przeciwników: gdzie się podzieją, co ze sobą zrobią po 13 października.
Jego zdaniem, np. Sławomir Neuman (poseł PO, nagrany w Tczewie jak wulgarnie wyrażał się, m.in. o działaczach KOD-u – red.) musi szukać nowych przyjaciół, bo maksimum tego, co Konfederacja może mu zaproponować, to rola świadka koronnego w sprawach afer III RP. Nie wykluczył też powołania specjalnych prokuratorów do wyjaśnienia sprawy układu trójmiejskiego cz podkarpackiego („od Burego do Kuchcińskiego”).
Odpierał też zarzut o prorosyjskość Konfederacji. – Jesteśmy przede wszystkim propolscy to jest orientacja Konfederacji. Zależy nam na tym, aby polska racja stanu, polski interes narodowy był w poszanowaniu powszechnym na arenie międzynarodowej i wewnętrznej. Chcemy, żeby pastwo polskie było darzone szacunkiem przez Polaków, żeby budziło respekt w świecie, a lokaje nie budzą respektu, nie są szanowani. W Polskiej polityce zagranicznej nie ma mowy o wstawaniu z kolan, jest natomiast mowa o zmienianiu klęczników (zamisst uległości wobec Brukseli, uległość wobec Waszyngtonu – red.). Idziemy z pozytywnym programem. Tak dalej być nie musi, żeby władza zabierała Polakom większość pieniędzy, które oni w wielkim trudzie wypracują – mówił Grzegorz Braun, wymieniając najważniejsze punkty programu Konfederacji: powszechna ulga podatkowa, realne uzdrowienie sądownictwa, poszanowanie praw rodzicielskich w wychowaniu dzieci, bon edukacyjny, bon kulturalny, bezpieczeństwo militarne, energetyczne, surowcowe, żywnościowe i zdrowe życie.

Obok Grzegorza Brauna zaprezentowali się też inni kandydaci Konfederacji do Sejmu w naszym okręgu wyborczy. Stoją od lewej: Tomasz Buczek (Kolbuszowa), Karolina Bielecka (Stalowa Wola), Teresa Pracownik (Ulanów), Witold Zych (Tarnobrzeg), Małgorzata Zych (Tarnobrzeg, okręg krośnieński), Anna Surowaniec, (Stalowa Wola)
3 Comments
Pinochet
„Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!” – jedyna opcja dla myślących Polaków to Konfederacja, prawdziwa Reakcyjna opcja narodowo-kapitalistyczna. Popieram całym sercem zarówno ideę, jak i partię! PiS to socjaliści z krzyżem w zębach, Platforma kopiuje pomysły pisowskie. Nie można pozwolić żeby Sakiewicze i inne ujadające plugawce kontynuowały życie w luksusie za nasze pieniądze. Konfederacja to jedyny wybór!
bartolini270697@gmail.com
Pan Grzegorz jak zawsze w punkt! Dość, pookrągłostołowego układu, z żerują, na owocach pracy Polaków bandy czworga! Tylko Konfederacja! Nic o nas bez nas!
Asia
Każdy byle nie komuna – stara wiadomo dlaczego a nowa lewica bo promuje gender i wszystko co się z tym wiąże , chcą żebyśmy zamiast wyznawać wiarę w Boga wyznawali wiarę w świeckich proroków gender i świeżego powietrza