Niech żyje nam dwieście lat. Takie życzenia składali Stefanii Pachli jej bliscy i władze samorządowe. Mieszkanka Bielin obchodziła w poniedziałek 24 kwietnia swoje setne urodziny. Z okazji niezwykłego jubileuszu życzenia pani Stefanii złożył Stanisław Garbacz burmistrz Gminy i Miasta Ulanów.
Pani Stefania prawie przez całe życie zajmowała się niewielkim gospodarstwem rolnym w rodzinnych Bielinach. Wyjątki to czasy przedwojenne, gdy jako młoda dziewczyna pracowała z Niemczech i okres wojny, kiedy trafiła do Austrii na przymusowe roboty.
Wychowała pięcioro dzieci. Doczekała się 22 wnuków i 5 prawnuków. Jej mąż Marcin był ulanowskim flisakiem, potem pracował w Hucie Stalowa Wola. Zmarł w 2000 roku.
Recepta na długowieczność pani Stefanii jest prosta. By dożyć sędziwego wieku trzeba porządnie pracować, odżywiać się swojskimi, nieprzetworzonymi produktami i zawsze zachowywać pogodę ducha. A tę pani Stefania zachowała do dziś – wciąż lubi żartować, także z siebie.
Z okazji tak niezwykłego jubileuszu stuletniej mieszkance gminy Ulanów życzenia złożyli burmistrz Stanisław Garbacz, Anna Konior – kierownik USC, Edward Małek – przewodniczący Rady Miejskiej, Józef Wójtowicz – sołtys Bielin oraz przedstawicielki ZUS: Beata Chudy i Marianna Puźniak.