Henryk Przybycień, do niedawna wicedyrektor Zespołu Specjalistycznego w Rzeszowie, został p.o. dyrektora Szpitala Powiatowego w Nisku. Pokieruje placówką do czasu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora, a ten ogłoszono 31 marca.
Pełniący od 1 kwietnia obowiązki dyrektora niżańskiej lecznicy Przybycień jest z wykształcenia magistrem rehabilitacji. Posiada też wykształcenie w zakresie zarządzania zespołami opieki zdrowotnej. Przez wiele lat pełnił funkcję kierownika samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej m.in.: w Kościanie i Sanoku. Był też zastępcą dyrektora szpitala wojewódzkiego w Krośnie i zastępcą dyrektora Zespołu Specjalistycznego w Rzeszowie.
– Dokonując wyboru kandydata na pełniącego obowiązki dyrektora szpitala w Nisku mieliśmy świadomość, że musimy postawić na osobę mającą oczywiście odpowiednie wykształcenie, ale przede wszystkim mającą duże doświadczenie w zarządzaniu. Myślę, że dyrektor Henryk Przybycień jest właśnie taką osobą. Chcieliśmy także, by była to osoba mająca także właściwe podejście do drugiego człowieka. Mogę powiedzieć o nim, że jest zwolennikiem dialogu, potrafi nawiązać właściwy kontakt ze współpracownikami – mówi o nowym szefie szpitala starosta niżański Robert Bednarz.
Przybycień będzie zarządzał niżańskim szpitalem do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko dyrektora. Ten ogłoszono 31 marca. W ciągu najbliższych tygodni p.o. dyrektora chce przygotować lecznicę do budowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i walki o kontrakt z NFZ.
– Na pewno zadaniem numer jeden jest budowa SOR. Jest to zadanie bardzo pilne. Jego realizacja pozwoliłaby w znaczny sposób podnieść bezpieczeństwo pacjentów, nie tylko z terenu powiatu, ale również osób podróżujących trasą Rzeszów – Lublin. Myślę, że byłby to także taki wyróżnik dla szpitala w Nisku. Są środki finansowe zabezpieczone, rozpoczynamy procedurę projektowania i będziemy się starali jak najszybciej wszystkie wymagane procedury zakończyć – mówi o najbliższych planach Przybycień. – Zadaniem numer dwa, według mojego rankingu, jest spotkanie z załogą, zapoznanie się z problemami poszczególnych oddziałów i jeżeli są jakieś problemy wspólnie szukać możliwości ich rozwiązania. Poprzez dialog, poprzez wzajemną współpracę, najłatwiej znaleźć takie rezultaty, które będą akceptowalne przez większość.
One Comment
Liljana
W Sanoku dostał votum nieufności od załogi i musiał odejść!
w Krośnie był zamieszany w aferę z sztuczną nerką i musiał odejść!
W Rzeszowie został w 2014 r. zwolniony dyscyplinarnie!