Jeszcze w tym roku na stalowowolskich błoniach nadsańskich ma powstać miejsce do wodowania łodzi ratowniczych, czyli tzw. slip. Temat na sesji Rady Miejskiej wywołał przewodniczący komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego Andrzej Kochan.
– Mamy jednostki wyspecjalizowane w ratownictwie wodnym m.in. OSP Stalowa Wola. Na całej linii Sanu, a w szczególności przy błoniach nie ma nigdzie profesjonalnego miejsca do wodowania łodzi. W przypadku zagrożenia życia jest to problem. Strażacy z łodzią czy pontonem biegają, szukając dobrego miejsca – mówił radny Andrzej Kochan.
Prezydent Lucjusz Nadbreżny zaznaczył, że temat braku slipu to kwestia poruszana już od kilku lat. – Prowadzimy w tej chwili uzgodnienia z Wodami Polskimi odnośnie przygotowania takiego projektu. Jest już wybrane miejsce. Nie wiem czy wszystkie pozwolenia uda nam się pozyskać tak aby przed okresem wakacyjnym to zamontować, ale będziemy chcieli na pewno w tym roku to wykonać – poinformował włodarz miasta.