Mieszkańcy bloków przy ul. Poniatowskiego 37 i 39 oraz kilku sąsiednich nie mogę doprosić się o ustawienie przy śmietnikowej pergoli pojemników do selektywnej zbiórki odpadów. Miejski Zakład Komunalny odpisał administracji osiedla, że pracownicy MZK „podejmowali wielokrotne próby podstawienia pojemników we wskazanym miejscu, lecz zawsze było ono zajęte parkującymi samochodami”. I w związku z tym administracja powinna wyznaczyć inne miejsce. – To tylko kwestia dobrej woli miasta i MZK – mówi „Sztafecie” jeden z okolicznych mieszkańców.
Na poparcie argumentu o blokowaniu przez samochody miejsca wyznaczonego na pojemniki MZK ma stosowną dokumentację fotograficzną. Ma ją i „Sztafeta”, która także sfotografowała samochód zajmujący wskazany teren. Ale pan Ryszard, który powiadomił naszą redakcję o całej sytuacji, twierdzi, że sprawę można szybko i bezproblemowo załatwić. Wystarczy tylko uzgodnić dokładny termin ustawienia pojemników, a mieszkańcy zadbają, że wyznaczone miejsce będzie puste. Nie będzie też problemów z dojazdem do pojemników, bo do altany podjeżdżają przecież duże samochody-śmieciarki. Wystarczy tylko trochę dobrej woli…
Więcej w aktualnym wydaniu Sztafety – nr 42. Zapraszamy do zakupu tygodnika w wersji papierowej oraz elektronicznej http://eprasa.pl/news/tygodnik-sztafeta/2017-10-19